Mądrość jako sens życia człowieka
Dzisiaj chcę poruszyć bardzo konkretny temat, chociaż wokół niego jest dużo innych różnych zagadnień. Po pierwsze człowiek. Stawiam tezę, że ludzie w swojej hierarchii wartości mają jedną rzecz, które jest dla nich priorytetem, a później jest cała reszta spraw. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Dla jednego mogą być ważne pieniądze, gdzie indziej miłość i rodzina, a jeszcze dalej mądrość - na której się skupimy. Ludzie przeciętni uczą się w szkole, a po niej zapominają o tym, bo mają "ważniejsze rzeczy". Dlaczego skoro wiedza jest tak ważna, to w telewizji nie lecą programy na temat fizyki, historii, języka polskiego? Takie tematy to całkowita nisza, którą mało kto chce oglądać. Czy trzeba być wariatem, żeby pokochać mądrość? Ja jestem wariatem i mam na to papiery. Wraz z moją chorobą narodziłem się po raz kolejny na tym świecie i dążenie do prawdy stało się najważniejszym celem. Jak to jest u was? Niektórzy lubią słuchać i uczyć się nowych rzeczy. Traktują rozwój jako naturalną...